Chęć bycia szefem trochę przypomina mi chęć bycia dorosłym przez dziecko. Będąc dzieckiem wydaje się, że dorosły może wszystko – nie musi nikogo pytać o zgodę, może oglądać telewizję jedząc lody i chipsy kiedy ma na to ochotę😊 W praktyce – wiemy jak jest – niby może, ale zwykle ma tyle rzeczy na głowie i obowiązków, że marzy o tym by móc się bawić kiedy chce i już nie pamięta co było złego we wczesnym kładzeniu się do łóżka.
Dobry lider – czyli tak naprawdę kto?
Podobnie jest z zarządzaniem – zmiana strony biurka oprócz benefitów, satysfakcji i większych możliwości wiąże się z byciem na świeczniku, ocenami i wymaganiami – bo przecież tak jak od dorosłego oczekujemy więcej niż od dziecka, tak szef powinien być…. Nie ma co ukrywać, że menedżerów zatrudnia się przecież w konkretnych celach.
No właśnie i tu zwykle pojawia się wish lista życzeń, które z jednej strony ustawiają nam pewien kontekst, z drugiej stwarzają ogromną presję, tym bardziej, że bywają po prostu nierealne.
Pamiętajmy, że szef to też człowiek, a ideałów po prostu nie ma – co oczywiście nie znaczy, że nie warto starać się być najlepszym możliwym szefem, także po to by jak najlepiej prowadzić swój dział czy firmę.
Zdecydowałam się na ten artykuł, ponieważ często na moich warsztatach dla menedżerów oraz przy pracy 1:1 na konsultacjach wybrzmiewają ogromne oczekiwania, które także powodują presję (zewnętrzną i wewnętrzną) czy wypalenie zawodowe.
Informacja zwrotna dla menedżera
Niestety z mojego doświadczenia wynika, że menedżerowie rzadko dostają konkretny pozytywny feedback – pomijamy lizusostwo (które niekoniecznie jest szczere), czy bardzo ogólną informację zwrotną (co by im się w głowie nie poprzewracało😊.
Uważa się przecież, że wiedzą o swoich mocnych stronach – bo przyjmuje się, że menedżer ze względu na stanowisko, doświadczenie i rozwój – jest bardziej świadomy od pracownika.
Jest wiele powodów, oraz utarte schematy powodujące taką a nie inną sytuację.
Inaczej dzisiaj niż kilka lat temu buduje się autorytet lidera. Kiedyś był on niejako nadany (co oczywiście też nie było dobre), dziś nie tylko trzeba na niego „zasłużyć” jak i ze względu na okoliczności nie jest to takie proste. Dodatkowo warto pamiętać, że wciąż pełni od aż 3 różne role, czasem niestety się wzajemnie wykluczające (więcej o rolach szefa interpersonalnej, informacyjnej i decyzyjnej znajdziesz w moim artykule TUTAJ).
Oczekiwania wobec menedżera
Menedżer powinien być dzisiaj prawdziwym liderem:
– realizującym wyniki
-mającym konkretną wiedzę z zakresu zarządzania,
-dbającym o atmosferę,
-umiejącym budować dobre relacje biznesowe wewnątrz i na zewnątrz organizacji
-odznaczającym się wysoką inteligencją emocjonalną (czego uczę, bo przecież to cały szereg różnych kompetencji, mój artykuł o IE znajdziesz TUTAJ)
-posiadającym szereg innych umiejętności oraz ciągłą chęć rozwoju (bo przecież świat się zmienia, biznes też i trzeba trochę za tym wszystkim nadążyć😊.
Z tym się zgadzam.
Jestem jednak ogromną realistką, bo przecież za tymi wszystkimi cechami stoi żywy człowiek z krwi i kości, który czasem wpada w pułapkę profesjonalizmu (w tym temacie znajdziesz mój artykuł TUTAJ), która odbija się zarówno na nim jak i na zespole czy firmie negatywnie.
Jakiś czas temu robiłam wywiad z Witkiem Kowalskim (exCEO Nike) i wyzwanie z nagrodami (jak wiesz regularnie prowadzę takie rzeczy, w których warto wziąć udział). Zadaniem w zabawie było wymienienie najważniejszych cech lidera. Z jednej strony zadanie to pokazuje jak szeroko patrzymy, jakich cech szukamy (także jako pracownicy czy współpracownicy), z drugiej strony pojawiały się cechy skrajne, bo przecież to co dla jednych jest zaletą dla innych może być wadą😊.
Badania a rzeczywistość
Peter Guy Northouse na podstawie swoich badań wyróżnił takie cechy lidera:
-inteligentny
-pewny siebie
-zdeterminowany
-uczciwy
-towarzyski
Ja dodałabym jeszcze odpowiedzialny o biorący odpowiedzialność za działania swoje i swoich zespołów. „Szef jest tak dobry jak jego zespół a zespół tak dobry jak jego szef”.
Na co dzień współpracuję z menedżerami, handlowcami i obsługą klienta. Widzę jednak dysonanse w firmach, które próbują budować dobry wizerunek jednocześnie mocno nadwyrężając menedżerów – stają się oni częściej „chłopcami (lub dziewczynami) do bicia” zamiast wyważać, że jednak to on kształtuje procesy, dba o wyniki i układa wszystko, gdy to stoi na głowie. To uważa się za normę, jednak bywa, że interesy kilku stron się wykluczają i trzeba iść na kompromisy.
Tak więc jeśli jesteś pracownikiem spójrz na swojego szefa realnie (co nie znaczy, że masz nie zauważać rażących niedociągnięć czy błędów – naprawdę wiem jak jest).
Jeśli zaś jesteś menedżerem miej świadomość, że nie tylko Ty mierzysz się z presją otoczenia a czasem także ze szklanym sufitem, bo jedno to to czego oczekują od Ciebie inni – zarówno pracownicy, jak i firma, drugie jakie masz możliwości, narzędzia i realny wpływ na całość. Dbaj o rozwój innych i o swój własny – bo nie poruszając się do przodu – po prostu się cofasz.
Dziś nie trzeba być już menedżerem żeby dobrze zarabiać, wiele osób z tego rezygnuje- widzę niestety, że często tych lepszych, których straty są niepowetowane. Warto zwracać na to uwagę, doceniać tych dobrych menedżerów i stwarzać im możliwości do rozwoju. Oni sami także powinni o to zadbać, bo jeśli przecież Ty o siebie nie zadbasz, to nie licz na to, że ktoś Cię w tym wyręczy😊. W końcu prowadzenie firmy, czy działu to nie zamknięta tabela od do – a często dynamiczne sytuacje, konflikty, plany, konkurencja, strategie, wizje – warto więc być na bieżąco i myśleć racjonalnie.
W tym tygodniu tradycyjnie na moim zawodowym profilu LinkedIn Monika Skrodzka trwa powywiadowe wyzwanie z Katarzyna Rymaszewska – ambasadorką zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami. Do niedzieli do godziny 21.00 możesz wziąć udział i zdobyć konsultację u Kasi.
Serdecznie zapraszam TUTAJ!
Jeśli nie oglądałaś/eś naszej rozmowy możesz obejrzeć TUTAJ. Polecam!
W czwartek 18.05. o godzinie 20.00 zapraszam Cię na mój wywiad z cyklu #Monikapoleca z Pawłem Tkaczykiem w temacie marketingu, storytellingu i strategii.
“Jak przekuć swoją historię w mocną markę”
Link do bezpłatnego wydarzenia: LinkedIn (zapisało się już blisko 200 osób)oraz Facebook.
Zapraszam także do obejrzenia dotychczasowych wywiadów i subskrybowania mojego kanału na YouTube – TUTAJ
Tradycyjnie, jak co piątek rekomenduję Ci książkę. Tym razem ze względu na dłuższy weekend polecam książkę “Relacje interpersonalne. Proces porozumiewania się”.
