Chęć bycia szefem trochę przypomina mi chęć bycia dorosłym przez dziecko. Będąc dzieckiem wydaje się, że dorosły może wszystko – nie musi nikogo pytać o zgodę, może oglądać telewizję jedząc lody i chipsy kiedy ma na to ochotę😊 W praktyce
Chęć bycia szefem trochę przypomina mi chęć bycia dorosłym przez dziecko. Będąc dzieckiem wydaje się, że dorosły może wszystko – nie musi nikogo pytać o zgodę, może oglądać telewizję jedząc lody i chipsy kiedy ma na to ochotę😊 W praktyce