Mam wrażenie, że zarówno w biznesie jak i w życiu prywatnym albo kolorujemy trawę na zielono – pokazując biznes jako pasmo sukcesów i własnej skuteczności, albo odwrotnie jest mocny nacisk na porażkę (o porażce pisałam dłuższy artykuł tutaj „Porażka, przeszkoda