Networking w biznesie – czy dajesz się polecać?

Nie bez powodu networking – czyli polecanie siebie wzajemnie cieszy się ogromną popularnością. Tylko – tak zwykle jest jakiś haczyk – nikt za Ciebie dobrej roboty nie zrobi, nawet w najlepszej grupie.

Polecanie swoich usług zawsze dobrze działało. Jak świat światem polecano sobie produkty i usługi, które jednym dobrze służyły, aby inni mogli także skorzystać.

Kluby

Modne są wszelkiego rodzaju kluby, stowarzyszenia. Choć myślę, że są to ciekawe opcja – sama do żadnego nie należę. Część z nich ma już swoją pozycję na rynku, inni czasem szukając pomysłu na siebie próbują organizować tego typu spotkania.

Tak jak wspomniałam nie należę póki co do żadnego takiego zgrupowania. Znam jednak osoby przynależące do takich grup i bardzo sobie chwalące pozytywny wpływ na ich biznes, jak i osoby, które z wielkimi nadziejami weszły do takich klubów i po roku lub dwóch zrezygnowały. W jednym z takich zapoznawczych spotkań uczestniczyłam jakieś 1,5 roku temu, z polecenia mojej klientki, którą bardzo lubię i która do niego należy. Trafiłam na naprawdę fajną grupę, ale na drugim końcu Polski – co może nie przesądziło o mojej decyzji ale na pewno na nią wpłynęło. Co ciekawe regionalnie powinnam należeć do mazowieckiego oddziału, gdzie nawet na wstępnym spotkaniu, była zupełnie inna, sztywna atmosfera.

O ile sama koncepcja jest interesująca, o tyle trzeba wiedzieć, że w takich klubach dominuje czysto biznesowe podejście – co jak dla mnie jest plusem. Płacisz składki, regularnie spotykasz się z uczestnikami i uwaga – aktywnie ich polecasz wśród swoich klientów. Brzmi prosto i genialnie, tym bardziej, że w tych lepszych zrzesza się świadomych przedsiębiorców.

Warto pamiętać, że aby świadomie w to wejść:

– musisz umieć budować dobre relacje biznesowe, aby wejść i umieć „sprzedać” swój produkt/ usługę

– musisz mieć dobry kontakt ze swoimi klientami, aby móc czynnie polecać

– musisz znaleźć czas na spotkania (które mogą być wartościowe, odstresowujące, ale jednak sama uważam, że czas jest najważniejszą walutą, więc musisz mieć odpowiednio ułożone procesy w swojej firmie)

– czasem poza poleceniem musisz bezpośrednio skontaktować osobę ze swojej sieci z klientem – a więc znów czas

– powinieneś znaleźć grupę o odpowiedniej kaloryczności – potrafiącą dostarczyć Ci klientów dostosowanych do Twojego biznesu

– finalnie kontakt to nie kontrakt, a więc docelowo Ty sam musisz sprzedać i zrealizować swój projekt – warto więc ocenić na ile wartościowe są polecone kontakty i czy ktoś realnie szuka Twojej usługi/ produktu, czy zrobił „przysługę” swojemu kontaktowi spotykając się z Tobą, np. robiąc research a nie realnie podchodząc do oferty.

Nie będę się w tym temacie rozpisywać, jeśli jednak rozważasz taką współpracę – warto abyś się nad tym zastanowił/a.

Sprawdzone osoby

Prywatnie sama chętnie korzystam z różnych polecań – ale uwaga od sprawdzonych, zaufanych osób. To chyba klucz, trochę tkwiący w powiedzeniu „kto z kim przystaje, takim się staje”. Znam osoby, które nigdy nic nie poleciły, czując na sobie zbyt duży ciężar odpowiedzialności jeśli coś mogłoby pójść nie tak, albo nie czujące takiej potrzeby. Mam też dosłownie 2 osoby, z których poleceń chętnie korzystam  – bo moim zdaniem wiedzą naprawdę wiele i zawsze z tych polecajek jestem zadowolona, często sama o nie pytam. Ja także zarówno zawodowo jak i prywatnie uchodzę za osobę, która jeśli poleca to same sprawdzone produkty i usługi😊.

W biznesie i dobrych relacjach zawodowych, nie chodzi o samo lubienie kogoś, ale o wypracowanie sobie wzajemnego zaufania i szacunku. Dlatego osoba, która jak z karabinu maszynowego będzie polecała różne rzeczy może budzić wątpliwości. Tym bardziej, że mamy różne potrzeby, inne kryteria jakości, czy ceny. Warto jednak pamiętać, że dobra praca i współpraca zwykle będzie polecana.

Ja doświadczyłam tego bezpośrednio – nawet wtedy, gdy nie szukałam pracy, czy zleceń. Czasem jeśli ktoś jest bardzo zadowolony – po prostu nas poleci – tak powinno być, trzeba jednak szczerze przyznać, że to zdarza się dość rzadko – szczególnie na początku (gdy nie umiemy jasno poprosić o polecenie), chyba, że nieco o to zadbamy. No, bo szczerze jak często sam polecasz komuś dowolny produkt/ czy usługę? Ja polecam wtedy, gdy mam dobrą relację przede wszystkim z osobą, która ma jakąś potrzebę (wiem i mogę ją doprecyzować) i wtedy, gdy realnie czyjaś usługa czy produkt dla mnie są godne polecenia (tu znów obiektywnie przedstawiam fakty).

Czemu Twój klient / partner biznesowy nie poleca Twojej firmy:

– nie czuje takiej potrzeby/ nie wie, że to ważne dla Twojego biznesu

– nie zastanawiał się nad tym

– nie chce byś dotarł do jego konkurencji (tu przynajmniej już wie, że jesteś dobry/a)

– uważa polecania za nieskuteczne lub za zobowiązujące

– nie prosisz o to wprost; stosujesz słaby komunikat/ lub odwrotnie zbyt nachalnie o to prosisz (tu naprawdę warto się nad tym głębiej zastanowić, skonsultować jak robić to skutecznie😊

– po prostu są lepsi od Ciebie

– networking kojarzy mu się ze słabej jakości MLM-em

-w świecie wszechogarniających barterów i afiliacji nie chce być posądzany z czerpaniem zysków.

Powodów jest sporo – w zasadzie przy dobrej jakości usłudze/ produkcie prawie wszystkie są do obalenia (moim zdaniem na szczęście z wyjątkiem jakości). Jeśli więc umiesz kreować dobre relacje biznesowe to te polecenia będą występować naturalnie – oczywiście przy dobrze ułożonym procesie – nic nie robi się samo.

Lubimy przecież społeczny dowód słuszności i inne reguły perswazji. Stąd sprawdzamy opinie w internecie, rekomendacje, mamy ulubionych ekspertów w danej dziedzinie lub pytamy zaufane osoby, które mogą wiedzieć. Dzieje się tak w sprawach zakupów, umów, szkoleń, współpracy, czy rekrutacji. Paradoksalnie przez dużą popularność networkingu i słabe podejście do tematu, część ludzi boi się go i nie docenia, a druga część nie umie się do tego zabrać.

Będę więc konsekwentna w temacie  – jeśli coś robisz – rób to świadomie i dobrze, bo nikt tego za Ciebie nie zrobi, a już na pewno nie w z dobrym efektem i w takiej skali jakiej byś sobie tego życzył/a😊. Oczywiście w razie czego służę pomocą😊

Tradycyjnie, co piątek rekomenduję Wam książkę. Dzisiaj świetna lektura „Najmądrzejszy w pokoju”, autorstwa Thomasa Gilovicha Lee Rosa. Polecam!

Jeśli chcesz ją przeczytać, napisz do mnie, udostępnię Ci ebooka.

Na mojej stronie > www.MonikaSkrodzka.pl znajdziesz miejsce do pozostawienia swojego adresu mailowego aby być na bieżąco.

Korzystając z okazji serdecznie zapraszam do współpracy: firmy, organizacje, menedżerów oraz te wszystkie osoby, które chcą się rozwijać i doskonalić (nie tylko) zawodowo. Prowadzę szkolenia, warsztaty oraz indywidualne sesje konsultacyjne. Wspieram, pomagam, doradzam.

Przeczytaj podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *