Czas jest sprawiedliwy. Każdemu z nas przynajmniej w rozliczeniu dobowym jest dane tyle samo – 24h (przynajmniej w rozliczeniu dobowym).
Większość z nas narzeka na brak czasu: na znalezienie i realizację pasji, na spotkania z przyjaciółmi i rodziną, na odpoczynek. Praca i różnego typu obowiązki na pewno zabierają nam większość czasu.
Każde wartościowe przedsięwzięcie wymaga czasu
Jeśli chcemy coś uzyskać zawsze trzeba coś zainwestować. Zwykle oprócz środków finansowych jest to czas, który jest tak bezcenny, że jeśli dobrze go inwestujemy jesteśmy w stanie zdobyć wiedzę, umiejętności, rozwinąć biznes. Oczywiście zwykle inwestycje wymagają różnych zasobów – czas w pewnym sensie jest najważniejszy, bo nie do odzyskania.
Niemniej tak czy inaczej upłynie, dobrze więc zastanowić się nad tym jak go spędzamy i czy idziemy w dobrym kierunku. Bywa tak, że w pewnych okresach– ustalenia różnych rzeczy zawodowych, awansu, początkowej fazy prowadzenia działalności lub „pożarów” związanych ze zmianami musimy tego czasu poświęcić ponadprzeciętnie więcej. Sama kilka razy miałam takie okresy w życiu – tylko wiedziałam, że jak to wszystko ułożę – zdecydowanie będę mogła zwolnić tempo, albo odcinać inne „kupony”. Moim zdaniem sukces bierze się z ciężkiej pracy, nie ma co więc wierzyć w bajki, że coś samo przychodzi, czy też chociażby praca z pasją to nie praca. Owszem daje nam ona wtedy inną satysfakcję i inny rodzaj zmęczenia, wymaga jednak często jeszcze więcej czasu i zaangażowania.
Można to jednak układać rozsądniej, bo goniąc za „własnym ogonem” przegapiamy życie, które jest teraz mając nadzieję na inne „lepsze” w przyszłości. Jest oczywiście na to duża szansa, wymaga to jednak ułożenia kilku procesów i nie oczekiwania, że będzie się to robiło samo.
Znam takie powiedzenie, że „albo masz czas ale nie masz pieniędzy, żeby spędzać go jak chcesz, albo masz pieniądze, ale nie masz kiedy ich wydawać”. Warto jednak pamiętać, że jeśli w tym momencie dysponujesz czasem – masz naprawę mocną walutę w ręku. Od Ciebie zależy jak go wykorzystasz, bo choć zaczynanie od początku (albo pozwolenie sobie na zupełnie inne spojrzenie) to często żmudna droga dla wytrwałych, przy dzisiejszych możliwościach dostępu do różnego rodzaju wiedzy, stosunkowo niskim koszcie różnego rodzaju wsparcia i mnogości biznesu, pieniądze zawsze można zarobić. Jeśli zaś masz pieniądze a nie masz ich kiedy wydawać – warto pomyśleć, po co to robisz. Prawdopodobnie jesteś w stanie inaczej tym zarządzić, delegować aby móc czas po prostu żyć😊.
Goniąc za czasem w biznesie
W firmach stosuje się różnego rodzaju procedury i usprawniacze, pomagające wzmacniać produktywność. Sama zawsze opowiadam się za tworzeniem mądrych schematów i procedur, bo po prostu ułatwiają one pracę zarówno osobom wykwalifikowanym, tym z mniejszym doświadczeniem, jak i po prostu nie w formie (umówmy się, że nie jesteśmy maksymalnie wydajni 24h na dobę 365 dni w roku – i dobrze zresztą😊.
W wielu firmach spotykam się z błędnym założeniem ja nie mam czasu (lub nie chcę, albo nie mogę go poświęcić) ale druga strona powinna go mieć (w relacjach prywatnych też to obowiązuje). To logiczne, że chcąc sfinalizować umowę, kontrakt, chcemy jak najszybciej go zrealizować. Pamiętajmy jednak, że współpraca opiera się na wiarygodności i zaufaniu, a to po prostu należy wypracować. W sprzedaży jeśli mamy zainteresowanego klienta – po prostu go poprowadźmy i zamknijmy temat dla obu stron jak najszybciej.
Jeśli nie jest to jednorazowe działanie, zwykle nie zwalnia to nas jednak z dalszej inwestycji czasu:
– budowania dobrych relacji także w trakcie trwania umowy lub po
– zdobywania dzięki temu wartościowych informacji z rynku pozwalających nam na rozwój biznesu (potrzeby, konkurencja, możliwości)
– pozyskiwanie wartościowych kontaktów z rekomendacji
– budowanie wiarygodnej marki na rynku, lojalizacji klientów i budowania w nich naturalnych ambasadorów naszego biznesu
– stanowienie ambasadorów naszego biznesu.
Rozumiem, plany założenia i przewidywalność biznesu – wymaga ona aktywnej działalności na wielu frontach i skuteczności. Zawsze powtarzam, że biznes musi się spinać, a dobre relacje w biznesie, to te, które są korzystne dla obydwu stron – stąd moje działy realizowały plany i założenia – bo od tego byłam. Stawiałam jednak na to, aby to co możliwe uprocesawiać, by zyskiwać czas na budowanie dobrych relacji. One pozwalają nie tylko na realizację celów, ale przyjemniejszą pracę i minimalizację „trudnych klientów” – bo Ci z którymi dobrze się współpracuje nawet jeśli mamy inne doświadczenia, poglądy, czy typy osobowości będą chcieli nadal z nami współpracować. Poza tym teoretyczne oszczędzanie czasu powoduje zwykle większą presję, mniejszą przewidywalność, niedopowiedzenia i znów czystą gonitwę.
Covid czy zmienne rynkowe (gdzie ceny produktów, usług są porównywalne rynkowo – więc często najważniejszą różnicą jest jakość współpracy) – pokazały po raz kolejny, że jak zwykle warto iść w jakość.
Jak odzyskać swój czas:
-dobre planowanie ( z kalendarzem, check listą, korzystając z narzędzi typu Matryca Eisenhowera, czy innych),
-delegowanie (warto zastanowić się co i komu możemy oddelegować),
-wypracowywanie asertywności (nie każdą prośbę musimy realizować)
-minimalizowanie czasu trwonionego na pożeracze czasu, które nic nie wnoszą (oczywiście czas na odpoczynek to coś innego),
-konsultowanie (z osobami, które robią to dobrze z naszego kręgu, bądź ze specjalistami) i uczenie się jak lepiej zarządzać swoim czasem, uzyskanie tipów, które będziemy mogli wdrożyć i realnie wykorzystać.
Większość zna podstawową zasadę biznesu:
-tanio i szybko nie będzie dobrze
-dobrze i szybko nie będzie tanio
-tanio i szybko nie będzie dobrze
Od Ciebie zależy, którą opcję wybierzesz😊. Każda z nich znajdzie swoich klientów, ale to od Ciebie zależy jaką markę chcesz zbudować. Dziewięć kobiet nie urodzi dziecka w miesiąc – przyspieszaj więc tu, gdzie jest sens przyspieszać (poprawia to realnie pracę i wyniki) a daj ten czas, gdzie warto go zainwestować.
Przypominam, że na moim zawodowym profilu na LinkedIn Monika Skrodzka (warto obserwować) do niedzieli do godziny 21.00 trwa powywiadowe wyzwanie z Karolem Bączkowskim z nagrodami.
#Monikapoleca #Karolratownik
Już dzisiaj zapraszam Cię w czwartek o 20.00 na mój zawodowy profil na LI TUTAJ aby wysłuchać mojej rozmowy z Elą Wolińską – Matką Wirtualnej Asysty w Polsce:) Jest także Project Managerem i Trenerem Wirtualnych Asystentek.
Tradycyjnie,jak co piątek rekomenduję Wam książkę. Dzisiaj świetna lektura “Esencjalista”, autorstwa Grega McKeneowna. Polecam!
Jeśli chcesz ją przeczytać, napisz do mnie, udostępnię Ci ebooka. Podpowiadam Ci także dobre rozwiązanie na przyszłość, aby nie przegapić kolejnych rekomendacji i ebooków. Na mojej stronie > www.MonikaSkrodzka.pl znajdziesz miejsce do pozostawienia swojego adresu mailowego.