Czym się różni kreatywność od innowacyjności?
W dużym skrócie kreatywność polega na wykorzystaniu wiedzy z różnych, odrębnych dziedzin do tworzenia nowych połączeń myślowych. Osoba kreatywna jest w stanie myśleć abstrakcyjnie, łączyć różne idee i zastosować wyobraźnię w celu wypracowania nowych pomysłów.
Innowacyjność zaś to wdrożenie nowych, ulepszonych sposobów wykonywania pracy. Innowacyjność to przede wszystkim proces przekształcania pomysłów i koncepcji w praktyczne rozwiązania, które generują wartość dla biznesu czyli z reguły dla klienta. Innowacyjność wymaga kreatywności, ale także umiejętności wdrażania i komercjalizacji pomysłów.
Innowacje kojarzą nam się zwykle z dużym postępem i zaawansowaną techniką. Zarówno ludzie jak i firmy chcą być postrzegani jako innowacyjni. Ma to oczywiście przełożenie w biznesie, ponieważ badania ekonomistów pokazują, że istnieje stały i pozytywny związek między innowacji a wynikami finansowymi.
Co stymuluje kreatywność w firmach:
– wsparcie przełożonych (bezpieczeństwo i możliwość prowadzenia testów)
– dobra atmosfera w zespole (otwartość)
– zróżnicowane środowisko pracy (więcej pomysłów)
– konkurencja (potrzeba rynkowa i chęć wyprzedzania konkurencji)
– efektywne metody pracy zespołowej
Wprowadzanie innowacji w pracy
Lubimy utarte ścieżki, tymczasem to zmiany i możliwości tworzenia nowych rzeczy dają nam największą satysfakcję. Poza tym możemy się w ten sposób sprawdzać – udowadniamy sami sobie, że wychodzenie ze swojej strefy komfortu jest dla nas korzystne.
Innowacyjność zakłada:
-podważenie aktualnego stanu rzeczy
-nowość
-podniesienie efektywności
Osobiście jestem za ewolucją, nie rewolucją, dlatego ze swojego doświadczenia uważam, że warto wdrażać pomysły na mniejszej grupie testowej, w konkretnym dziale firmy lub partii produkcji aby nie generować niepotrzebnych strat. Dodatkowo grupa testowa staje się przez ten czas ciekawsza dla innych w tym czasie, więc nawet zachwiania czy niepowodzenia aż tak nie demotywują całej załogi. Jeśli mamy innowację dajmy odpowiedni czas na jej wdrożenie, wychwycenie błędów i naprawienie ich. Przygotujmy też w ten sposób sobie lepszy materiał do rzetelnej analizy i przeciwdziałamy wypaleniu projektowemu. Pracując od razu na dużej grupie, przy niespodziewanych błędach może się okazać, że więcej czasu tracimy na „gaszenie pożarów” niż na pracę nad poprawą funkcjonalności i zmęczeni procesem zbyt szybko z niego rezygnujemy (także poprzez zmęczenie materiału, brak konsekwencji, presję grupy i ponoszone w większej skali straty). Pamiętajmy też, że perfekcjonizm zabija kreatywność – dajmy sobie trochę czasu i przestrzeni.
Sam pomysł nawet najlepszy, zwykle nie wystarczy. Potrzebna jest koncepcja, ustalenie celów i priorytetów realnych do zrealizowania i strategia. Co do samego pomysłu – wszyscy chcą być wynalazcami, wizjonerami, problem pojawia się zwykle przy wdrożeniach, które często wymagają żmudnej pracy. Dlatego tak ważne jest wsparcie zespołu, podział ról, rozwój inteligencji emocjonalnej i wzajemne motywowanie się do działania i wykonywania testów, ewoluowania koncepcji i dalszych prób, lub też zaparkowania pomysłu na jakiś czas albo odejścia od niego. Polecam też obejrzenia materiału wideo, który publikowałam jakiś czas temu w temacie kreatywności zbiorowej i zarządzania nią(znajdziesz go TUTAJ).
Jak rozwijać w sobie kreatywność?
Warto zacząć od budowania pewności siebie.
Strach przed zmianą jest zupełnie naturalny. Na pewno wielokrotnie w swoim życiu pokonywałeś ten strach, bo albo chciałeś/aś albo musiałeś/aś iść do przodu. Koniec końców przeżyłeś i się udawało, a nawet jeśli nie – to jak widać świat się nie zawalił. Stabilność daje poczucie bezpieczeństwa i nie wymaga dodatkowych działań (wzmacnia lenistwo).
Każdy nowy pomysł i jego realizacja zależy od tego w jaki sposób z niego korzystamy. Młotkiem możemy wbić gwóźdź i budować lub rozbić komuś głowę. To nie wina narzędzia – a nas.
Warto więc testować, próbować, bo to daje nam prawdziwy rozwój i postęp oraz ogromną satysfakcję. Zmiana samej perspektywy bardzo pomaga.
Poza tym po prostu trzeba próbować, i działać. Z każdym działaniem – niezależnie – udanym czy też nie w naszej głowie w sposób naturalny pojawiają się nowe powiązania, perspektywy i połączenia, siłą rzeczy niby przypadkowo wpadają nam określone treści (które częściowo są generowane przez podpowiedzi internetu, częściowo po prostu przez nasz mózg szukający połączeń). Dodatkowo przenosimy kreatywność z życia prywatnego na zawodowe i odwrotnie – mądrze ja rozwijając wspieramy w ten sposób rozwój na wszystkich polach.
W ten sposób rodzą się kolejne pomysły, a dzięki temu, znów stajemy się pewniejsi siebie i bardziej kreatywni, a przez to nie boimy się myśleć o innowacjach a w pewien sposób samoczynnie je kreujemy – rozwijając siebie, dział i firmę w której pracujemy, pewność siebie, współpracę, zaangażowanie i dobre relacje zarówno w firmie jak i na zewnątrz (zwykle konsultujemy pomysły z naszymi klientami, dostając feedback i research o jaki trudno a jednocześnie wprowadzając klienta w możliwość pracy nad innowacją – więc jest to bezcenne😊. Polecam!
W kolejny czwartek o 20.00 na moim zawodowym profilu na LI Monika Skrodzka będziesz mógł/a zobaczyć moją rozmowę z kolejnym gościem mojego autorskiego cyklu #Monikapoleca. Tym razem wbrew inflacji, kryzysowi i innym przeciwnościom porozmawiam z Mateuszem Grabowskim współtwórcą platformy Takedrop.pl w temacie dropshippingu.
Serdecznie zapraszam > Wywiad zostanie opublikowany 06.04.2023, jak zwykle w #czwartek o godzinie 20.00 >
Link do bezpłatnego wydarzenia: TUTAJ (warto aby nie przeoczyć)
W tym tygodniu będzie na Ciebie czekało dodatkowe wydanie mojego biuletynu #AkcjaRelacja (jeśli jeszcze nie subskrybujesz zacznij😊 z nową książką od Wydawnictwa ZNAK.
W przyszłym tygodniu ruszam też tradycyjnie z wyzwaniem, gdzie będziesz mógł zdobyć jedną z trzech książek😊. Obserwuj więc mój zawodowy profil na LinkedIn – Monika Skrodzka będziesz na bieżąco z wywiadami i wyzwaniami.
Przypominam, że do niedzieli trwa moje powywiadowe wyzwanie z nagrodami od Iwony Guzowskiej😊(TUTAJ),
Tradycyjnie, jak co piątek rekomenduję Ci książkę. Tym razem jest to książka Setha Godina „To jest marketing”.
Do tej książki mam dostęp w formie papierowej, więc nie mam jej do podzielenia się jak większość poprzednich – niemniej polecam😊. Podzieliłam się z Wami i poleciłam ponad 60 książek, w formie ebooków, więc te które posiadam chętnie udostępnię. Teraz zaopatrzyłam się w ciekawe „papierowe”😊 lub będę przypominała o klasykach.