„Panie Przodem. O co walczą kobiety i mężczyźni we współczesnej Polsce” – recenzja

Jeśli myślisz, że to kolejna pseudofeministyczna książka o wyższości kobiet nad mężczyznami to się mylisz.

Słowem przypomniał mi się żart, który kiedyś usłyszałam, że mężczyźni po to przepuszczają kobiety przodem, że jeśli czeka tam niebezpieczeństwo to one zostaną „pożarte”😊

„Ta książka „to 10 rozmów o spóźnionej społecznej rewolucji – bo skoro 43% osób na stanowiskach menadżerskich w Polsce to kobiety (drugi najlepszy wynik w Europie), to dlaczego jeszcze niedawno mieliśmy w polskim rządzie więcej ministrów o imieniu Mariusz niż kobiet?”

Przyznaję, że na recenzowanie tej książki zdecydowałam się głównie z tego względu, że jedną z uczestniczek pisanych wywiadów jest profesor Ewa Woydyłło – Osiatyńska, którą osobiście wręcz uwielbiam i zawsze po ludzku jestem ciekawa jej poglądów na różne tematy.

Książka jednak zdecydowanie okazała się nie tylko dobrą, ale przyjemną lekturą, świetnie wydaną, przemyślaną i sensownie zrealizowaną.

Zacznę więc swoją recenzję od cytatu, który jak zawsze jest w punkt:

„Feminizm to ruch na rzecz równych szans, możliwości, na rzecz wolności obu płci. A wolność jest motorem rozwoju społeczeństwa.”

Znajdziesz tu wywiady nie tylko z moją ulubioną Panią profesor, ale także z innymi specjalistami w swojej dziedzinie m.in. teologiem, językoznawcą, psychologami, politologami, terapeutami. Po kolei:

– Anna Kowalczyk – dziennikarka, pisarka, aktywistka

– Małgorzata Karwatowska – prof. dr hab. językoznawczyni, dyrektorka Instytutu Filologii Polskiej im. Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie

– Bogdan de Barbaro – prof. dr hab. Psychiatra, psychoterapeuta,

– Magdalena Musiał – Karg – prof. dr hab. Politolożka, prodziekanka Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu

– Michał Gulczyński – doktorant w dziedzinie polityki publicznej i administracji na Uniwersytecie Bocconieo w Mediolanie

– Ewa Woydyłło-Osiatyńska– dr psychologii, terapeutka uzależnień, publicystka

– Luis Alarcon Arias – psycholog kliniczny, psychoterapeuta, współpzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”

– Andrzej Depko – dr n.med. neurolog oraz seksuolog, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej oraz Światowego Towarzystwa Medycyny Seksualnej.

– Zuzanna Radzik – teolożka, publicystka, katolicka feminiska

– Jacek Masłowski – filozof, psychoterapeuta, trener, publicysta

Dzięki temu zyskasz szerokie spojrzenie z różnych stron – zarówno od cenionych naukowo kobiet jak i mężczyzn. Tak – to bardzo ważne, bo przecież feminizm dotyczy mocno także mężczyzn. Cieszy mnie więc takie różnorodne spojrzenie, a nie co nieraz widoczne, pójście w teorię ciemiężenia, jak to nam jest źle i Wasz czas się skończył a nas nastał. Nie lubię takiego podziału i osobiście mnie mierzi – bo przecież jeśli chcemy się porozumieć powinniśmy budować łącząc, a nie dzieląc. Równie często na moich warsztatach i konsultacjach spotykam kobiety, które chcą się rozwijać zawodowo i godząc to odpowiednio z życiem i relacjami rodzinnymi; co mężczyzn – nieco zagubionych w aktualnym świecie, których rola nie tylko się zmienia, ale czasem zostaje bezsensownie spychana i deprecjonowana w imię politycznej, czy korporacyjnej poprawności. Jedni i drudzy przypłacają to często własnym zdrowiem i próbami utrzymania się na powierzchni, choć z boku jawią się jako osoby odnoszące sukces.

Kwestie kobiet są i powinny być bliższe mężczyznom: jako menedżerom, ale także jako ojcom, mężom i synom – w jakim kraju i warunkach będą żyli sami i bliskie im osoby, bo dotąd to kobiety niestety są bardziej zagrożone biedą. Dodatkowo jak to kiedyś powiedziała chrzestna mojego męża „happy wife happy life” – co chyba większość mężczyzn będących w dobrych relacjach potwierdzi. To więc, aby kobiety były traktowane na równi społecznie i zawodowo jest więc w interesie obydwu stron. Także w kontekście starzejącego się społeczeństwa i spadku liczby urodzeń – przecież każdy żeby był duży był kiedyś mały, więc kwestie społeczne dotyczą każdego. Wiedząc, że do czasu urodzenia pierwszego dziecka kobiety z mężczyznami zawodowo idą na równi. Potem ich pozycja zawodowa zdecydowanie spada – lub jest mocno utrudniona. Warto mieć świadomość zmian i ich kreacji w odpowiedni sposób, by nie budzić odruchów antagonistycznych.

Mocną stroną tej książki, jest jej aktualność i terytorializm – dotyczy konkretnie Polski – teraz. Książka będzie miała swoją premierę 12 kwietnia.

Znajdziesz w niej informacje na temat:

– Aktualnego  i historycznego statusu. Jak to wyglądało, czym było spowodowane – z różnych perspektyw – co moim zdaniem bardzo istotne😊

– Spostrzeżeń psychiatrów i psychologów jak zmiany społeczne wpływają na nas dzisiaj.

– Zmieniających się ról i świadomości. Tu także tej seksualnej. Ciekawe jest spostrzeżenie prof. Bogdana de Barbaro, że „role partnerów zostały wyparte przez zadania i emocje rodzicielskie”

– Polityce i wpływie 500 plus. Chociaż tu z częścią poglądów bym osobiście polemizowała. Myślę, że w większości tych świadomych kobiet tu nie chodzi o kwestię dofinansowań, ale słabych możliwości placówek, problemów z chorującymi dziećmi, mniejszymi więziami społecznymi i mnóstwa innych rzeczy także zawodowych

– Feminatywach. Jak sposób w jaki mówimy wpływa na nasze rozumienie. Sama rzadko używam feminatywów, ale osobiście nie utożsamiam zawodów czy stanowisk z płcią. Tu cytat Ludwiga Wittgensteina „granice mojego języka oznaczają granice mojego świata”

– Wspieraniu się bądź walce płci i pogłębianiu stereotypów

– Roli wieku w postrzegani lub deprecjonowaniu płci

– Podniesione są też tematy trudne: aborcji, gwałtów i dyskryminacji także tej płacowej (czy chociażby medycznej, gdzie badania i dawki leków są ustalane zwykle dla mężczyzn, podobnie komfortowa temperatura w pomieszczeniu)

– Jak pandemia wpłynęła na aktualne zmiany?

– Emocjach i ich okazywaniu w kontekście płci oraz skuteczności strajków

– O związkach międzyludzkich i relacjach

– O rewolucjach płci

Książka jest więc szerokokontekstowa i zdecydowanie warta przeczytania. Chylę więc czoła Marii Mazurek i Wojciechowi Harpuli.

Polecam więc z czystym sumieniem, bo sama czytałam ją z przyjemnością! Ze względu na ładną formę wydania, to będzie dobry wybór także na prezent.

PS. W ten weekend dostałeś/aś 2 dodatkowe wydania mojego biuletynu #AkcjaRelacja (standardowo publikuję artykuły raz w tygodniu), bo moim zdaniem dobre książki nie mogą czekać:) Tym bardziej, że możesz je zdobyć w moich wyzwaniach i wtedy otrzymasz świeżo wydane prosto z wydawnictwa.

Jeśli interesuje Cię tematyka moich artykułów – w większości dotyczących biznesu, rzadziej recenzji – kliknij subskrybuj TUTAJ by być na bieżąco:)

Jak zwykle we współpracy z Wydawnictwo Znak od poniedziałku (czyli od jutra) na moim zawodowym profilu na LinkedIn rusza zabawa, w której do zdobycia będą aż 3 papierowe egzemplarze tej świeżo wydanej książki. Weź więc udział w wyzwaniu i niech ta książka trafi w Twoje ręce (lub możesz ją podarować komuś na prezent)😊.

Obserwuj mój zawodowy profil Monika Skrodzka na LinkedIn aby być na bieżąco. Tam też będzie ta tygodniowa zabawa z nagrodami.

PS. W jednym czasie będą aż 2 wyzwania, dwóch nowowydanych książek – jeśli więc interesuje Cię ta tematyka weź udział w zabawach😊.

O kobiecie w męskim świecie publikowałam niedawno mój wywiad z Iwona Guzowska w ramach mojego autorskiego cyklu #Monikapoleca.

Zapraszam do obejrzenia: TUTAJ.

Przeczytaj podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *