🔴 Większość z moich klientów to przedsiębiorcy i managerowie. Niektórzy są na początku drogi, inni zarządzają firmą od 20-30 lat.
Czy można wychować kogoś na przedsiębiorcę?
A jak to się wszystko zaczęło? Czy od zawsze mieli smykałkę do interesów? Z tego co wiem, różnie z tym było, ale zwykle już od dziecka próbowali różnych rzeczy.
Dlaczego warto dać dzieciom próbować testować?
🔴Sama staram się uczyć moje dzieci kreatywności, przedsiębiorczości i widzę jaką frajdę sprawia to najmłodszym. Z rzeczy praktycznych oceniają i doceniają wartość pieniądza – szczególnie, kiedy mają same za coś zapłacić:).
Jakiś czas temu w szkole organizowali kiermasz – dzieci same wydawały smakołyki i zarabiały pieniądze na wycieczkę szkolną. Przejęcie, zaangażowanie, liczenie w pamięci – to naprawdę coś niesamowitego, czego trzeba po prostu doświadczyć.
Kilkanaście dni temu razem z innymi rodzicami zorganizowaliśmy wyprzedaż garażową – tu podobnie: dzieci musiały przygotować rzeczy do sprzedaży, skompletować i przygotować do sprzedaży, wycenić. Oczywiście więcej było w tym zabawy (a dla mnie pozbycie się kilkunastu rzeczy), ale najważniejsze, że czuły sprawczość i organizację tego.
Szczerze – żartowaliśmy z innymi rodzicami, że już teraz u niektórych widać “smykałkę do interesów”, a u innych chęć zakupów:)
🔴Dużo w biznesie narzeka się na „Zet-ki” (warto dodać, że nie zawsze zasadnie) ale po części to przecież sami ich wychowaliśmy:) W końcu warto dawać wędkę – uczyć przedsiębiorczości
Czy przedsiębiorcy od maleńka są tak zbuntowani, że mają trudności w szkole?
Zapraszam do bardzo inspirującego i ważnego materiału w tym temacie – prowadzonego przez Camerona Herolda, w dodatku pokazującego jak zmieniły się czasy (bo czy dziś wyobrażasz sobie, że 7 czy 10 latek robi poważne interesy)?
🔴Materiał z cyklu #Monikapoleca
#AkcjaRelacja #przedsiębiorczość