🔴 Dziś zakończyłam prowadzenie 2-dniowych warsztatów dla kontrolerów finansowych – gdzie tematami przewodnimi była asertywność, negocjacje i inteligencja emocjonalna.
🔴 Zajmując się zawodowo relacjami biznesowymi – zawsze powtarzam, że choć jesteśmy tymi samymi ludźmi to relacje biznesowe różnią się w założeniach od tych prywatnych. W pierwszych chodzi przede wszystkim o skuteczność i spójność biznesową – łatwiej nam się współpracuje i osiąga wyniki, a także przerzuca argumentami w dobrej atmosferze. Niemniej relacje zależą zawsze od dwóch stron – więc w asertywności stawiamy granice (a te mocno zależą od naszej spójnej postawy, pewności siebie i wartości) – ale jeśli zależy nam na porozumieniu, podobnie jak w negocjacjach warto widzieć po drugiej stronie człowieka. Co więcej też oczekujemy tego od drugiej strony.
W sytuacji, w której ktoś:
-nas ignoruje
-podważa nasze kompetencje
-nie dowozi terminów
-nie wywiązuje się ze swoich obowiązków
bycie miłym to za mało. Dobre relacje to przede wszystkim wzajemny szacunek i znalezienie „wspólnej bramki” jeśli taka jest.
Pracując na co dzień z przedsiębiorcami, managerami, handlowcami, obsługą klienta i HR-owcami zastanawiam się jak tak wykształceni, doświadczeni i świadomi ludzie mogą mieć problem z „syndromem oszusta”. Choć szczerze mówiąc ja też go nieraz miałam (a nawet bywa, że mam) – ale dzięki świadomości i wiedzy mogłam skuteczniej nim zarządzać.
🔴 Niedawno w związku z moimi publikacjami w temacie „Syndromu oszusta”, dostałam propozycję współpracy od Marty Gulańczyk i prezent – to co tygrysy lubią najbardziej, czyli książkę:).
Czytałam na raty, bo szczerze mówiąc znam podstawy tego syndromu – niemniej uważam ją za bardzo wartościową – ze względu na:
-przystępną formę
-ciekawe ćwiczenia
-świetne historie o ocenie (i naszej interpretacji)
-dobrą część o akceptacji (nie mylić z poddaniem się).
Osobiście uważam ten temat za bardzo złożony i patrząc na aktualne współprace z moimi klientami położyłabym jeszcze większy nacisk na perfekcjonizm (i to jak sami siebie drenujemy) – podczas, gdy zrobione jest lepsze od planowanego (nawet idealnie:). Bo nikt nam tak nie dokopie ani tak nie zahamuje – jak my sami:).
Tak więc książkę polecam!
🔴 Jeśli interesuje Cię ten temat, zapraszam także do mojego artykułu „Odkryj tajemnicę syndromu oszusta i pomyśl jak często dotyka Ciebie!”: https://www.monikaskrodzka.pl/index.php/2024/05/23/odkryj-tajemnice-syndromu-oszusta-i-pomysl-jak-czesto-dotyka-ciebie/ oraz na mój mastermind (rozpracujemy jak zawsze, nie tylko tę kwestię:)
#AkcjaRelacja #Monikapoleca #syndromoszusta #wewnętrznykrytyk #mastermind