Dlaczego potrzeby są fundamentem w biznesie i życiu?
„Czujesz, bo potrzebujesz…” to ważny punkt wyjścia dla naszych emocji zachowań i postępowania, z którego jesteśmy mniej lub bardziej dumni.
Każdy z nas ma potrzeby – od podstawowych, jak bezpieczeństwo czy odpoczynek, po bardziej złożone, jak uznanie, rozwój czy poczucie sensu. To one napędzają nasze działania i motywują do rozwoju. Gdy są spełnione – czujemy energię, lekkość, satysfakcję i jesteśmy bardziej otwarci na ludzi. Gdy jednak pozostają niezaspokojone, pojawiają się emocje takie jak frustracja, złość, smutek czy bezradność.
Pamiętam jak kiedyś przeczytałam „Self reg” dla dzieci – książkę, którą często polecam na różnych warsztatach. Po ludzku, gdy jesteśmy zmęczeni, niewyspani i głodni – nie reagujemy zwykle lekkim uniesieniem brwi i spokojnym tonem komunikacji:). Mają tak dzieci mają dorośli. A to są podstawowe potrzeby, podobnie mamy z potrzebą akceptacji, doceniania, bezpieczeństwa.
I właśnie tutaj zaczyna się temat, którym zajmuję się na co dzień – podczas konsultacji 1:1 z właścicielami firm i menedżerami oraz warsztatów dla przedsiębiorców, HR i handlowców. Bo biznes, to nie tylko merytoryka i strategia – co zawsze robimy, bo pracuję na co dzień nad pomocą w realizacji ich celów biznesowych (zwykle zwiększenie rentowności, sprzedaży, rekrutacja, zarządzanie pracownikami, windykacja, poprawa procesów itp.) ale nie zrobisz tego bez poprawy mentalu, co musi zwyczajnie iść w parze:).
Emocje to sygnały – wszystkie są ważne
Wielu liderów i przedsiębiorców próbuje tłumić trudne emocje: złość, frustrację czy lęk. Tymczasem one nie są „przeszkodą”, tylko informacją – sygnałem, że jakaś ważna potrzeba nie jest spełniona.
-smutek może wskazywać na brak wsparcia, mówi nam też o stracie. -złość – na naruszenie granic, a to przecież niezwykle istotne -lęk – na brak poczucia bezpieczeństwa (tu warto się zastanowić na ile prawdziwego, na ile wyobrażonego)
Rozwijając inteligencję emocjonalną (z czego prowadzę warsztaty), uczymy się rozpoznawać i nazywać te emocje – a następnie przekładać je na działania, które wspierają nasz biznes i życie prywatne. Ale wiesz co jest tam zwykle największym odkryciem? Że wszyscy tak mamy, i choć wypracowaliśmy różne metody pracy z emocjami, albo działamy na automacie, to można to robić bardziej świadomie. O inteligencji emocjonalnej znajdziesz też dużo materiałów w innych moich artykułach i publikacjach, ale jeśli masz jakiekolwiek pytania zapraszam.
Przecież nie chcemy tak się czuć – szczególnie jeśli odczuwamy „trudne emocje”. I choć mamy coraz większą świadomość tego, że każda z nich nam o czymś mówi i to odczuwanie ma związek z potrzebami – teoria teorią:)
Teorie potrzeb – praktyczne spojrzenie
Hierarchia potrzeb Maslowa
Według Abrahama Maslowa nasze potrzeby układają się w piramidę: od podstawowych (sen, jedzenie, bezpieczeństwo), przez społeczne i potrzebę uznania, aż po samorealizację. Myślę, że każdy z nas pamięta takie rysunki jeszcze ze szkoły:). Jako ciekawostkę, powiem Ci, że Maslow wcale nie usiadł i od tak nie wymyślił sobie tej piramidy, ale obserwując wojnę zaczął się zastanawiać, dlaczego ludzie inteligentni, wykształceni, na co dzień empatyczni zachowują się jak zwierzęta w określonych warunkach.

W praktyce biznesowej, pracownik walczący o stabilność finansową nie skupi się na innowacjach, dopóki nie poczuje bezpieczeństwa. Tu nie chodzi o to, czy pieniądze motywują – bo według teorii motywacji nie, ALE pod warunkiem, że mamy zapewnione poczucie bezpieczeństwa! Nawet działania charytatywne będą działały dopiero wtedy, kiedy masz zapewnione poczucie spokoju.
Teoria Reissa – 16 pragnień
Steven Reiss pokazał, że każdy z nas ma własną mieszankę motywatorów – np. ciekawość, uznanie, porządek, władza czy niezależność.

Grafika trochę mi się rozjechała, ale mam nadzieję, że widzisz jak to wygląda.
Jego podział wynikał z tego, że jako chory trafił do szpitala i zaczął zastanawiać się jak to jest, że pielęgniarki z takim zaangażowaniem i empatią poświęcają się pacjentom, mimo, że nie jest to najlepiej płatny zawód i często robią to kosztem swoich potrzeb.
W praktyce rozpoznanie indywidualnych motywatorów u lidera/ pracownika pozwala lepiej dopasować strategie zarządzania i rozwoju.
Zadaj pytania w pracy, co dla Ciebie oznacza uznanie – naprawdę możesz się zdziwić nad odpowiedziami:)
Teoria ERG (Alderfer)
Kolejnym przykładowym modelem jest teoria ERG. Definiuje trzy grupy potrzeb:
–existence (podstawowe),
–relatedness (relacje),
-growth (rozwój)
To model elastyczny – pokazuje, że gdy jedna potrzeba nie jest spełniona, cofamy się do innej.
W praktyce brak możliwości rozwoju często rodzi konflikty lub spadek zaangażowania. Większość moich klientów chce aby ich pracownicy byli proaktywni – warto się zastanowić jakie możliwości w praktyce mają do tej aktywności i jaką listę zadań:). Nic dziwnego, że teraz jedną z popularniejszych książek jest „Pozwól im” Mel Robbins:). I tu nie musisz mieć zespołów – zobacz jak to działa też prywatnie. Przyznaję, że poza biznesowymi casami, często sprawdzam i przenoszę te rzeczy na moje dzieci (uważam, że dużo łatwiej zarządza się pracownikami niż bliskimi, jakkolwiek to nie zabrzmi:).
Jak niezaspokojone potrzeby wpływają na biznes?
Tyle teorii, choć jest to na tyle ciekawe, że mam nadzieję, że sięgniesz po więcej
–spadek produktywności – menedżer i właściciel firm w stresie odkłada decyzje i traci autorytet. Z powodu przekładania i natłoku zadań, ma poczucie słabej skuteczności i sprawczości (tak oczywiście rozpracowujemy to na konsultacjach:)
-słabsze wyniki sprzedaży – handlowiec działający w napięciu ma trudność z autentycznym kontaktem z klientem. Konflikt target, relacje jest częsty i warto do niego podejść metodycznie
-konflikty w zespole – frustracja łatwo przeradza się w nieporozumienia i krytykę. Gdy mamy niezaskopojone potrzeby, albo nawet nie potrafimy ich nazywać – łatwiej o „krótszy ląt”, większą irytację, poczucie niesprawiedliwości i „moje musi być na wierzchu”
-brak innowacyjności – skupienie na „przetrwaniu” odbiera przestrzeń do kreatywnego myślenia. Jeśli nie masz przestrzeni czasowej i jeśli jej nie zwolnisz, utkniesz w bieżączce, bo nie masz siły na wymyślanie i testowanie (to naturalne). Ale to pułapka -warto pomyśleć jak chcę aby wyglądał mój świat – praca, firma, dom, ja za pół roku. Czy to co dzisiaj robię przybliża mnie do tego czy oddala.
Twoje poczucie sprawczości – dlaczego ma znaczenie?
Poczucie sprawczości to wiara, że mamy wpływ na swoje życie i biznes.
Gdy potrzeby są niezaspokojone:
– czujemy się zależni od innych,
-łatwo wpadamy w błędne koło:
brak działania → brak efektów → jeszcze mniejsze poczucie wpływu,
-zamiast szukać rozwiązań, obwiniamy siebie lub otoczenie
Praca nad emocjami i potrzebami pozwala odzyskać równowagę, energię i realną kontrolę nad tym, co dla nas ważne.
To nie jest tak, że nie będziesz odczuwał lęku – nie, ale będziesz planował pomimo jego, szedł mniejszymi krokami widząc całość i robiąc to co możesz w danej chwili patrząc na zasoby.
Na marginesie – mój klient -taki, który w rok zrealizował z górką swoje cele biznesowe, zapytał mnie na sesji, czy kiedyś będzie czas, że się nie będzie stresował. Odpowiedź brzmi nie (co go zdziwiło:), stres będzie, nie jesteś w stanie go wyeliminować, ale zmieni się jego/ Twoje podejście do niego. Sprowadzanie sytuacji do faktów i zasobów.
Wszystkie emocje są ważne
Nie ma „dobrych” i „złych” emocji. Każda niesie informację o tym, co dla nas ważne. Umiejętność ich rozpoznania i przełożenia na konkretne działania to fundament skutecznego przywództwa, sprzedaży i zdrowych relacji – w biznesie i w życiu prywatnym.
To właśnie rozwijam u moich klientów (nieco przy okazji, tak jak wspomniałam) – właścicieli firm, menedżerów, handlowców i HR-owców – podczas konsultacji indywidualnych i warsztatów rozwojowych.
A tak na marginesie, czy Ty znasz swoje potrzeby? Potrafisz je zdefiniować, co dla Ciebie oznaczają? Myślę, że to dobre pytanie na weekend:)

WYZWANIE Z NAGRODAMI!
Przypominam, że do niedzieli trwa zabawa z nagrodami na moim zawodowym profilu na LinkedIn Monika Skrodzka .Wspólnie Wydawnictwo Agora zorganizowaliśmy wyzwanie, w którym do wygrania jest dobra książka, no a produktem ubocznym jest jak zawsze wspaniała zabawa TUTAJ🙂


eśli chcesz być na bieżąco z moimi artykułami i materiałami wideo – zapisz się na mój newsletter na mojej stronie https://www.monikaskrodzka.pl/ . Zawsze jeśli nie spełni Twoich oczekiwań, możesz się wypisać:)
Zapraszam też na indywidualne konsultacje i warsztaty🙂
