To dość modny temat:)
O zaufaniu często rozmawiam na moich warsztatach i konsultacjach, bo jest on podstawą dobrych relacji. Lubimy gdy ktoś nam ufa uważamy się zwykle na godnych zaufania, choć czasami, wgłębiając się w temat, mamy problem z definicją samego zaufania.
Co to jest zaufanie?
Pozwalam więc sobie tym razem od niej zacząć.
Według Rousseau „ zaufanie to stan psychologiczny, zawierający w sobie część akceptacji podatności na konsekwencje działań partnera, oparty na optymistycznych oczekiwaniach dotyczących intencji bądź zachowań partnera”
lub rozwinięcie zaufania przez Mayera, Davisa i Schormana jako„ gotowość jednej ze stron do bycia narażonym na konsekwencje działania drugiej strony, oparta na przekonaniu, że adresat podejmie określone działanie ważne dla dawcy zaufania, niezależnie od zdolności dawcy do monitorowania lub kontroli drugiej strony”.
Tłumacząc więc na nasze zaufanie jest wtedy, kiedy optymistycznie wierzymy, że druga strona coś zrobi. „Ostatecznie chodzi o działanie, które na bazie zaufania jesteśmy w stanie podjąć” tak więc każda rozbieżność między działaniami, które deklarujemy albo robimy (my lub nam) podważa zaufanie. Zaufanie w pewien sposób pomaga radzić sobie z niepewnością😊, a założeniem, że to co mówi druga strona jest prawdą – działa dopóki ktoś nas nie zawiedzie.
Co wpływa na zaufanie
Czy nam się to podoba, czy też nie, część czynników jest czysto subiektywnych. Między innymi jest to po prostu nasza osobista skłonność zwykle wynikająca z:
-kultury
-doświadczenia, nastawienia i osobistych sympatii
-wychowania
-środowiska z którego się wywodzimy
-typu osobowości i instynktu
-oczekiwania wzajemności
-oceny w danej konkretnej sytuacji
Wyróżniamy różnych dawców zaufania (indywidualny, zespołowy, organizacyjny) i różnych adresatów (interpersonalny, zespołowy, organizacyjny).
Zaufanie relacyjne- ma miejsce także we wspólnym działaniu i doświadczeniach– także w organizacji i w kontekście przywództwa.
Kultura nieufności jest zwykle dysfunkcjonalna – uniemożliwia współdziałanie i niszczy wspólnotę.
Zaufanie prowadzi do wiarygodności. Ta z kolei jest często wiązana z modelem ABI (zdolności, dobra wola i spójność), którą warto połączyć z przewidywalnością, kontekstem (który jest niezmiernie ważny), sytuacją, emocjami, przekonaniami i oczekiwaniami.
Znaczenie i budowanie zaufania
Chcielibyśmy aby nam ufano – łatwiej się wtedy porozumieć, lepiej i skuteczniej prowadzić biznes.
Znaczenie i budowanie zaufania bardzo dobrze opracowała Dominika Latusek Jurczak w książce „Zaufanie w zarządzaniu organizacjami”, pozwolę się więc się tym poprzeć i przybliżyć po swojemu:
-daje przewagę konkurencyjną
-redukuje koszty transakcyjne
-redukuje niepewność
-przyczynia się do wzrostu efektywności
-ułatwia uczenie się, kreatywność, innowacyjność i przepływ informacji
-ułatwia wprowadzenie zmian
-wzbogaca relację, ułatwia rozwiązywanie konfliktów i radzenie sobie z problemami
-poprawia atmosferę współpracy
-pozwala zrezygnować ze ścisłej kontroli
Jest więc dobrem samym w sobie dlatego warto się nad nim zastanowić i w taki sposób kreować dobre relacje biznesowe, by były oparte na wzajemnym zaufaniu.
Budowanie zaufania w organizacji opiera się na:
-otwartości
-kompetencjach
-serdeczności
-równym traktowaniu
-wspólnej odpowiedzialności
-ułatwieniu komunikacji
-koordynacji nieformalnej
Jak budować dobre relacje biznesowe oparte na zaufaniu?
Dobre relacje wspierają biznes. Jestem zwolenniczką racjonalnego zaufania – sama ufam dopóki ktoś mnie nie zawiedzie. Jednocześnie staram się przeciwdziałać niedomówieniom – więc upraszczam komunikację, parafrazuję, podsumowuję (także pisemnie), bo choć jak napisałam wyżej opiera się na koordynacji nieformalnej – warto w miarę precyzyjnie i jasno określić cele i oczekiwania (tak aby były znane obydwóm stronom). To ułatwia ich realizację a więc konkretyzuje działanie, którego się spodziewamy. Skraca to drogę, dystans, bo mówiąc jak człowiek do człowieka wiemy też kiedy wzajemnie jesteśmy w sobie pomóc a kiedy nie – i to też jest w porządku, bo prowadzi do wiarygodności.
Partnerstwo zakłada relację win – win, nie ma więc mowy o wykorzystywaniu którejś ze stron, czy nadużywaniu wiarygodności – o to też chodzi w dobrych relacjach biznesowych. Czasem musimy się opierać na intuicji aby po prostu iść dalej z tematami. Kluczowe jest jednak to aby intencje obu stron były „czyste”. Często przecież tak prywatnie jak i w biznesie ktoś nadużywa naszego zaufania.
Zaufanie dwustronne, jako proces tak jak i całe budowanie dobrych relacji (niezależnie czy dotyczy to osoby, organizacji, czy marki).
Da się współpracować bez zaufania, ale warto pamiętać jakie to przynosi koszty. Razem pójdziesz dalej i szybciej, więc warto nad nim pracować. Na szczęście coraz większa jest tego świadomość także w organizacjach (powodowana także przez potrzeby rynku) – dotyczy:
– sprzedaży (także co istotne reklamacji i obsługi klienta)
– postrzegania produktu/ usługi/ marki/ firmy/ reprezentanta czyli relacji
– przywództwa i budowania zespołów
– współpracy wewnątrz i na zewnątrz firmy
– sfer prywatnych
Dobre relacje biznesowe oparte są na zaufaniu i wiarygodności – warto więc zastanowić się chwilę nad tym:
– czy klienci czy potencjalni klienci kojarzą Cię z zaufaniem?
– czy kontrahenci/ inwestorzy Ci ufają?
-czy pracownicy Ci ufają?
Warto pamiętać o kosztach źle ulokowanego zaufania, i czynników które o tym decydują, wiele osób wyznaje zasadę „ufam ale sprawdzam”.
Czemu korzystasz z moich usług? Bo wiesz, że wnoszę wartość do Twojego biznesu i pomimo opierania się na teoretycznie miękkich rzeczach jak relacje – wiesz, bo sprawdziłeś, że przynoszą dobre efekty – w zarządzaniu pracownikami i relacjami z kontrahentami oraz w zarządzaniu klientami. Zaufanie oparte na kalkulacji, na wiedzy, na identyfikacji i doświadczeniu😊.
Wzbudzić zaufanie to jedno, utrzymać je to co innego😊. Wywiązujmy się więc ze swoich słów, rozmawiajmy, weryfikując oczekiwania drugiej strony i dajmy sobie prawdziwy feedback, aby móc w tym dobrze działać dla obydwu stron.
🔴Uwaga już w przyszłym tygodniu od poniedziałku na moim zawodowym profilu Monika Skrodzka (warto OBSERWOWAĆ nie tylko ze względu na zabawy z nagrodami:) ruszają aż 2 wyzwania😊
– w jednym z nich organizowanym wspólnie z @wydawnictwo znak będziesz mieć szansę zdobyć „CEO doskonały – sekrety CEO nie tylko dla CEO”, świeżą, w formie papierowej ciekawą książkę – jej recenzja u mnie już jutro (z tej okazji będzie dodatkowe wydanie biuletynu, ale mam nadzieję, że będzie ono dla Ciebie wartościowe). Do zdobycia będą aż 3 sztuki tej pozycji.
– w drugim powywiadowo z Łukasz Młynarz – szczegóły w poniedziałek na moim profilu na LI, ale w sekrecie zdradzę Ci, że każdy ma szansę otrzymać ciekawy ebook Łukasza.
Jeśli jeszcze nie oglądałeś/aś mojej rozmowy o video (tworzeniu, edycji, sprzęcie) z Łukaszem serdecznie zapraszam TUTAJ
Tradycyjnie,jak co piątek rekomenduję Wam książkę. Tym razem trochę inna pozycja „TED – jak wygłosić mowę życia” Jeremey Donovan. Polecam!
Jeśli chcesz ją przeczytać, napisz do mnie, udostępnię Ci ebooka. Podpowiadam Ci także dobre rozwiązanie na przyszłość, aby nie przegapić kolejnych poleceń. Tu na mojej stronie > www.MonikaSkrodzka.pl znajdziesz miejsce do pozostawienia swojego adresu mailowego.
2 thoughts on “Zaufanie – do człowieka, marki, organizacji, produktu/usługi ”