Lubię być przygotowana do rozmów i spotkań. Uważam, że to szacunek dla drugiej strony, co absolutnie nie oznacza miałkości, w 100% powtarzalności – wręcz przeciwnie, wtedy skupiasz się na budowaniu dobrych relacji biznesowych.
Zawodowo przez większość swojego życia sprzedawałam, albo zarządzałam i jestem fanką dobrych procedur, które pomagają a nie utrudniają (dobry artykuł w tym temacie znajdziesz TUTAJ).
Prowadząc warsztaty czy konsultacje, jakiś czas temu opisałam swój punkt widzenia z własnej perspektywy „na ile usługi i produkty są i mogą być szyte na miarę” (po kliknięciu w temat przeniesiesz się do tego artykułu – polecam). Przecież to oczywiste, że przez lata wypracowałam własne schematy – które są po prostu skuteczne. Co istotne one też w naturalny sposób ewoluują, bo to najlepsza ich wersja na ten moment a nie wogóle. Dzięki temu pomagając w realizacji celów moich klientów, przechodzimy przez konkretny proces, ale jest on w pełni dostosowany do jego potrzeb i możliwości. Uwielbiam to, bo przypomina układanie klocków – z różnych elementów możesz stworzyć ogromne ilości kombinacji adekwatnie do danej sytuacji i to z czasem z lekkością. Zresztą o skuteczności moich działań i współpracy ze mną świadczą też liczne rekomendacje współpracy, co możesz samodzielnie sprawdzić i potwierdzić:).
Niemniej w każdej sytuacji „analiza wsteczna jest zawsze skuteczna”. Dzięki różnym schematom, pytaniom, czy programom przy zderzeniu tego z aktualnymi potrzebami można stworzyć po prostu skuteczną ścieżkę działania – zorientowaną na człowieka, jego biznes, stanowisko, potrzeby i zasoby. Nie ma co wymyślać koła na nowo – bo wcale nie to świadczy o kreatywności. Przeciwnie, na prawdziwe innowacje możesz pozwolić sobie dopiero wtedy, gdy pewnie czujesz się w swoich działaniach, masz odpowiednie środowisko i czas na próby oraz realizację.
Dzięki mocnej indywidualizacji, którą kiedyś potwierdziły talenty Gallupa – i tak zawsze jestem bardzo zoriantowana na daną sytuację. Natomiast nie przeceniam swojej pamięci, czy nie powtarzam tego samego – mając do dyspozycji własne narzędzia. Dzięki nim mogę się w pełni skupić na kliencie, wiedząc, że rozwiązania są w zasięgu ręki.
Wiem, że większość handlowców – nie lubi skryptów. Sama byłam przeciwnikiem zewnętrznych (i nadal jestem) – takich, które utrudniają pracę. Jeszcze w farmacji miałam czasem do czynienia z Product Managerami, którzy najchętniej chcieliby aby farmaceucie czy lekarzowi, czytać ChPL, badania, czy ulotkę. Dodatkowo Oni naprawdę to sobie wyobrażali (nie mam pojęcia jak), bo przecież to po prostu nie mogłoby się udać. Za taki schemat dziękujemy.
Jednak gdy z danych stworzysz mapę myśli i od strzałek wypiszesz najbardziej kluczowe informacje, trudne nazwy, hasła warte powiedzenia i te zasłyszane od klientów – wtedy w naturalny sposób tworzysz otwarty schemat, który jest maksymalnie pomocny w rozmowie, a Ty możesz ją poprowadzić w dowolny sposób, skupiając się na słuchaniu:).
Podobnie jest w zarządzaniu – przykład idzie z góry, więc szef powinien być przygotowany do spotkania, negocjacji czy prezentacji. Jeśli będzie czytać – wyłączysz się i poczujesz, że traktuje Cię niepoważnie (przecież mógł to wysłać mailem). Jeśli jednak będzie miał checklistę, albo w jakikolwiek sposób hasłowo spisane punkty rozmowy – wtedy:
-spotkanie będzie skuteczniejsze i krótsze (co wpłynie na efektywność),
-jeśli nastąpi trudna sytuacja, czy nieoczekiwany zwrot akcji- łatwo wrócisz do porządku i nic nie ominiesz
-druga strona będzie czuła kontrolę nad sytuacją, a jednocześnie wolność i relację w rozmowie, bo nawet jeśli ją przerywacie, nic nie umyka.
Oczywiście wszystko jak zawsze z głową. Dłuższy artykuł w tym temacie napisałam TUTAJ, więc przypominam i serdecznie zapraszam do podzielenia się własnymi wnioskami i doświadczeniami:
„Dlaczego rozmowa telefoniczna musi być szyta na miarę”
Jeśli chcesz coś skonsultować w tym zakresie – serdecznie zapraszam na www.MonikaSkrodzka.pl
🔴 Ależ ja uwielbiam jak ludzie świetnie pracują, wspierają się, współpracują i co ważne osiągają:)Wczoraj mieliśmy kolejny mastermind z cyklu „5 kroków w drodze do sukcesu”.Pomimo tego, że było to po południu, ja sama miałam bardzo intensywny tydzień, inni także, to patrząc jak Ci ludzie pracują, na jakim poziomie zrobili zadania domowe i ile mają nie tylko pomysłów ale także wdrożenia po 2 spotkaniach, to aż chce się działać dalej!
🔴 Poważnie – jak wiecie u mnie to nie tylko spotkania w dobrej atmosferze i burza mózgów, ale konkretny plan działania i sporo zadań domowych, by realnie przepracować a nie przegadać swoje pomysły i zderzyć je z rynkiem. No i pochwalę się! Jak oni pracują. Nie dość, że robią zadania, to wdrażają je w życie i wspierają się tak, że naprawdę warto prowadzić te projekty z przyjemnością:).
🔴 Kolejna grupa rusza we wrześniu, więc jeśli chcesz zarezerwować swoje miejsce to działaj! Liczba miejsc ograniczona:
https://akademia.monikaskrodzka.pl/produkt/1612mastermind15311918211216/
Możesz nie tylko sprawdzić rekomendacje moich klientów – także uczestników poprzednich edycji mastermindu, ale także obserwować działania uczestników i zobaczyć jaką drogę pokonali, także we wsparciu i udziału w tym projekcie!„Nikt za Ciebie Twoich pompek nie zrobi” – ale pomogę Ci, żeby było Ci jak najprościej, najszybciej i najskuteczniej:). Możesz to sprawdzić.Dlatego zapraszam Cię do udziału w kolejnej edycji – wrześniowej. Ceny będą rosnąć, a liczba miejsc jest ograniczona, więc działaj!
Kolejny wywiad z cyklu #Monikapoleca w temacie sprzedaży z Arek Bednarski -trenerem sprzedaży i biznesu, autorem bestsellera “Mistrz sprzedaży” już w czerwcu:) Bardzo polecam. Zapisz się na bezpłatne wydarzenie na LI (zapisało się już prawie 800 osób)lub FB – aby nie przeoczyć naszej rozmowy “Mistrz sprzedaży w praktyce – czyli prawdziwy handlowiec dzisiaj”.
