Zrozumieć emocje. Dlaczego często mamy z nimi problem?

Emocje są subiektywną reakcją umysłu i ciała na określony bodziec.

Czemu tak trudno czasami nam się porozumieć? Zarówno w biznesie jak i poza nim?

Najczęściej w grę wchodzą emocje, z którymi większość z nas ma problem. Nie uczono nas bowiem nazywania emocji, pracy z nimi. Kazano nam zamiatać je pod dywan pokazując, że osoby okazujące emocje – nawet te pozytywne, choć lubiane nie są zbyt stabilne emocjonalnie a więc godne zaufania, mniej profesjonalne?

Czemu emocje są tak ważne?

Emocje były zwykle spychane na dalszy plan, jako temat emocji był przez dekady, zaniedbywany, jako mniej ważny  niż racjonalizm. Najczęściej temat emocji pojawia się na etapie nauczania początkowego, a potem jedynie na godzinach wychowawczych lub przy wyzwaniach interpersonalnych czy konfliktach. Stąd większość ludzi nie potrafi nawet nazwać swoich emocji.

Przyznaję, że sama tematem emocji zaczęłam się bardziej interesować, gdy zostałam mamą i gdy widziałam jak trudno czasem moim dzieciom zapanować nad ich emocjami. Wiedziałam, że na to potrzeba czasu, nie chciałam jednak „zepsuć” ich naturalnych mechanizmów obronnych – jednocześnie chcąc przeżyć (nie zna życia ten, kto nie wie jak naładowane różnymi emocjami jest dziecko, któremu podasz wodę w innym kubku – niż samo sobie to zaplanowało, a jeszcze nie potrafiło, albo nie zdążyło wyrazić).

Myślę, że dziś mamy na szczęście większą świadomość wagi emocji – także w jakości naszego życia. Częściej konfrontujemy się z przekonaniami, że „złość urodzie szkodzi” lub „nie śmiej się jak głupi do sera”. Mamy też większą wiedzę na temat istnienia osób wysoko wrażliwych, lub odwrotnie osób, które bardzo trudno rozgryźć co do tego co odczuwają (choć możesz mi wierzyć, wiem po swoich konsultacjach ile kosztuje ich zachowanie „zimnej krwi” w wielu sytuacjach, gdzie chcieliby zachować się inaczej – oraz mieć okazane wsparcie).

Z drugiej strony żyjemy szybko, jesteśmy przebodźcowani, bardziej niż kiedyś narażeni na wypalenie zawodowe – więc umiejętność rozpoznawania emocji swoich i innych – jest dziś ważną umiejętnością w funkcjonowaniu społecznym i zawodowym.

Myślę też, że wiedza i badanie emocji ma także charakter ekonomiczny. Od dawna wiadomo, że emocje pobudzają nas do konkretnego działania- także tego zakupowego, a że wszystko opiera się na sprzedaży i dobrym marketingu – cóż kto ma wiedzę ma władzę.

-Zresztą przyznaj sam/a kiedy ostatnio działałeś pod wpływem emocji?

-Kupiłaś/eś, podpisałaś/eś umowę/, która po zastanowieniu nie była racjonalna?

-Negatywnie i intensywnie zareagowałaś/eś – po zastanowieniu nieadekwatnie do sytuacji? (przytaczałam już sytuację jednego z szefów, gdzie dość często „obrywało się” pracownikom z tłumaczeniem – „oj wiesz jaki jestem”).

-Działałaś/eś emocjonalnie w biznesie (zdając sobie po czasie z tego sprawę)?

-Pokłóciłaś/eś się z bliską osobą/ wszedłeś/wesłaś w konflikt w pracy – realnie mało argumentacyjnie?

-Miałaś/eś do czynienia z tzw. „trudnym klientem”?

-Dopasowałaś/eś się do innych kosztem samej/go siebie?

Na pocieszenie powiem Ci, że sam Budda ponoć powiedział kiedyś, że „istnieje w nim budda nienawistny, kochający, fajny, głupi, przystojny i brzydki”. W NVC także możemy powiedzieć, że w każdym z nas istnieje szakal i żyrafa.

Niemniej warto nad tym pracować i to rozpracowywać by zarówno nam jak i w naszym środowisku żyło się lepiej.

Jakie emocje odczuwamy?

Jest kilka teorii dotyczących emocji, generalnie wyróżnia się zwykle 6 podstawowych, reszta jest ich pochodnymi:

-radość

-smutek

-strach

-wstręt

-złość

-zaskoczenie

Zachęcam do zgłębiania tematu, bo jest on szalenie interesujący.

Dodatkowo najsilniejsze emocje odczuwamy, gdy po prostu nam zależy. Dodatkowo w grę wchodzą różne automatyzmy wynikające z wychowania, środowiska w którym się obracamy i doświadczenia.

Emocje mogą wpływać na nasze myślenie i podejmowanie decyzji. Czasami trudno jest oddzielić emocje od racjonalnego myślenia. Wprowadza to zamęt w zrozumieniu, dlaczego tak reagujemy, jak reagujemy.

Jak mawiał Arystoteles „często złościmy się w niewłaściwy sposób, w niewłaściwym czasie na niewłaściwe osoby”.

W naszym mózgu mamy 2 systemy:

-system 1 – szybki i automatyczny

-system 2 -wolny i myślący

Zwykle myśląc o sobie i o swoich decyzjach myślimy o systemie 2, tymczasem większość naszych decyzji podejmujemy szybko – tego jesteśmy nauczeni także ze względu na nasz system szkolny i wychowawczy.

Znasz to? –„reaguj – bo to znaczy, że znasz odpowiedź, że wiesz co zrobić.”

Tymczasem wystarczą chociażby sekundy aby coś przemyśleć i działać racjonalnie. Tym bardziej, że jakkolwiek irracjonalnie byśmy się nie zachowali zawsze znajdziemy na to dobre wytłumaczenie.

Zwykle odczuwając emocje nasuwają nam się 2 błędne reakcje:

-chęć ucieczki od nich – szczególnie od tych, które uważamy za trudne (nic dziwnego, nikt z nas nie lubi by w strefie dyskomfortu)

-nieświadome wchodzenie w emocje bez ich obserwacji

Każda emocja jest dla nas ważna – bo o czymś nam mówi. Chroni nas i ukierunkowuje (jeśli się nad nią zastanowimy)a także pomaga w motywacji. Emocje pozytywne – aktywizują nas do działania, budują dobrą atmosferę między ludźmi.

Emocje tzw. trudne – informują nas o zagrożeniu, przeciwdziałają wypaleniu, zwracają uwagę na kwestie nad którymi warto się zastanowić

Ważne jest więcrozwijanie inteligencji emocjonalnej w naszym życiu. Dużą rolę odgrywa tu właśnie rozumienie emocji własnych, które kreują określone zachowanie. Nie lubimy, gdy ktoś „zgaduje” nasze emocje, ale uwielbiamy, gdy nas zauważa i zwyczajnie poświęca nam czas. Wiedząc o tym, warto zastanowić się i dać ten czas także samemu sobie (by lepiej rozumieć siebie i innych).

Emocje w komunikacji

Bez problemu rozpoznajemy emocje podstawowe u innych, ponieważ tak jak napisałam wyżej – stanowią one nierozłączność naszej psychiki i ciała (kołatanie serca, ucisk w gardle, w brzuchu itp.). Wpływają więc one bezpośrednio na nasz proces porozumiewania się, zaangażowanie obu stron, a więc i realizację projektów.

Emocje budują naszą indywidualność – odczuwamy je w różny sposób. Dzięki emocjom nawiązujemy relacje, tworzymy wspólnoty – lepiej funkcjonujemy społecznie i mamy większą satysfakcję z życia. Warto więc rozwijać inteligencję emocjonalną, w skład której wchodzi empatia, asertywność, ale także perswazja – by móc lepiej komunikować się i współdziałać społecznie. O samej inteligencji emocjonalnej szerzej pisałam TUTAJ . Przypominam też, że prowadzę warsztaty i konsultacje z tego zakresu, na które serdecznie zapraszam (najbliższy termin TUTAJ).

„Czujesz więc żyjesz” – czyli to dobrze, że odczuwasz różne stany. Kwestia tego jak tym zarządzisz, tak aby ich nie tłumić a lepiej rozumieć i zarządzać.

Kiedy emocje są nieadekwatne do naszych zachowań czujemy się zmęczeni, zestresowani czasem źli na siebie, bo nie potrafiliśmy ich pohamować. Warto pamiętać, że żadna emocja nie trwa wiecznie, ale nie da się nie odczuwać (na szczęście:). Tymczasem warto zastanowić się:

-czemu się tak zachowaliśmy?

-co wpłynęło na nasze reakcje?

-kiedy powinniśmy się zatrzyamć?

-jak zachować się następnym razem?

W tym celu warto stosować dzienniczek emocji, bo nie oszukujmy się zwykle te sytuacje są powtarzalne, a zatrzymanie się na chwilę nad nimi pozwala nam na ich analizę i unikanie błędów w przyszłości.

Sama świadomość naturalności emocji, wiedzy czemu i jak powstają u mnie naprawdę pomaga w samopoczuciu, pracy ze stresem ale także budowaniu dobrych relacji międzyludzkich. Wiemy bowiem jak adekwatnie zareagować, szybciej się opanowujemy w stresujących sytuacjach, lepiej się komunikujemy i zjednujemy sobie ludzi.

Doceńmy więc nasze emocje i pamiętajmy, że zwykle nam służą. A Ty jak sobie radzisz z emocjami?

Przypominam, że już niedługo odbędą się kameralne warsztaty online z Inteligencji Emocjonalnej – sami wybraliście temat na termin 18.08. Bardzo się na nie cieszę. Jeśli więc chcesz:

-zrozumieć rolę inteligencji emocjonalnej w życiu osobistym i zawodowym

-nauczyć się identyfikować i zarządzać własnymi emocjami

-doskonalić umiejętności samoświadomości, komunikacyji i budowania dobrych relacji z innymi

-rozwijać empatię i zrozumienie dla emocji innych osób i swoich własnych

-wykorzystywać IE w radzeniu sobie ze stresem i konfliktami.

-dobrze i wartościowo spędzić 18.08

Napisz do mnie na monika@monikaskrodzka.pl i weź udział w kameralnych warsztatach online. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.

Kolejnym gościem mojego wywiadu z cyklu #Monikapoleca będzie Dariusz Puzyrkiewicz Mistrz Słowa pisanego, Psychowriter (spokojnie – wyjaśnimy o co chodzi????.Jak sam o sobie mówi „pisze teksty, które prowadzą do zakupów, szkoli z ich tworzenia”. Jest autorem:

-„Biblii copywritingu”

-„Biblii content marketingu”

– „Siły Lucyfera. Ciemnej strony copywritingu”.

„Na mieście” mówią, że jest kontrowersyjny i bezkompromisowy, ale muszę przyznać, że choć nie we wszystkim się zgadzamy (co zobaczycie sami) – „facet” naprawdę wie co mówi (i to nie tylko dlatego, że miał tupet nazwać swoj książki bibiami????

Zapraszam na bezpłatne wydarzenie na LI lub FB (żeby nie przeoczyć:)

Tradycyjnie, jak co piątek rekomenduję Ci książkę. Tym razem jest to książka „Potęga irracjonalności” autor – Dan Ariely.

Potęga irracjonalności
Monika Skrodzka

Przeczytaj podobne

3 thoughts on “Zrozumieć emocje. Dlaczego często mamy z nimi problem?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *